Kolejna porcja fotek z Bachórki - warto było tam jechać jeszcze raz, jeszcze przez kilka dni będę Wam prezentował to, co się tam udało ustrzelić. Szkoda tylko, że ludzie niszczą nawet takie miejsca, które mogą być prawdziwą ostoją. Jak nazwać kogoś, kto do rzeczki wrzuca potłuczone płytki prawdopodobnie z jakiegoś remontu i zlewozmywak? Aż dziw bierze, że w takim miejscu mieszkają takie okazy:

Słońce wczoraj było tak piękne, że nie wybaczyłbym sobie, gdybym ruszył na polowanie. Oto niektóre moje zdobycze :D a jest ich więcej. Dziś po pracy znów zamierzam polować.

Kilka różnych fotek zrobionych w miejscach, które normalnie na siebie nie zwracają uwagi.

Upolowałem kilka fajnych fotek, oczywiście Adaś jak zwykle chętnie pozował, pszczoły niestety nie były tak chętne do współpracy.



A na koniec mała panorama ogródka. Szkoda, że wiosna jeszcze taka szara, bo zazwyczaj jest tu bardziej kolorowo.

Dziś ku uciesze sąsiadów ganiałem po ogródku z moim Tamronem wydłużonym o cały zestaw pierścieni pośrednich, dzięki czemu mogłem zobaczyć to, czego normalnie nie zobaczymy.

Zacznę od fotki nieba nad Osięcinami:

Kolejne fotki upolowane na podwórku. Jak się ma ochotę, to w promieniu 50 metrów od domu znajdzie się kilkadziesiąt ciekawych kadrów.

Upolowane w ogródku sąsiada

Na zamku znalazło się kilka fajnych miejsc do zrobienia ciekawych portretów. Oto dwa z nich: na wesoło i poważnie.

Panorama z naszej wycieczki do zamku w Czersku. Fajne miejsce, szkoda, że pogoda była tak ponura... Znaleźć się tam w maju, gdy okoliczne sady kwitną... Wtedy dopiero migawka nie przestawałaby śpiewać. Jutro albo jeszcze dziś wrzucę kilka innych fotek z tego miejsca, ale teraz możecie zobaczyć panoramę tego zamku.

A oto kilka moich starszych fotek, tak żeby było co oglądać.

Na początek mojej przygody z blogiem, a właściwie fotoblogiem połączenie dwóch miłości - Marlenki i fotografii ;)