To już ostatnie fotki z pierwszej wycieczki, oprócz tych schronów odwiedziłem jeszcze jeden w tamtej okolicy, samotnie stojący na wzgórzu tuż przy drodze. Zdjęcia poniżej przedstawiają trzy schrony połączone świetnie zachowanymi transzejami. Doskonale widać tutaj pierwotny zamysł projektanta. Schrony położone są tuż nad stromym wzgórzem, z którego musiał roztaczać się świetny widok na okolicę.
Zresztą zobaczcie sami:

Wykryć tak zamaskowany schron nie jest łatwo...

Transzeje łączą schrony w jedną linię obrony.

To jedyny schron z tak poważnym pęknięciem jaki do tej pory widziałem.

Transzeje ciągną się dalej wzdłuż grzbietu wzgórza, może gdzieś tam kryją się kolejne "Tobruki"?

Ciągle poszukuję kolejnych "Tobruków", gdybyście wiedzieli gdzie jeszcze takie można znaleźć (szczególnie w okolicach Kątów, Potoku, Wieńca, Modzerowa, Józefowa i Warząchewki) to będę wdzięczny za każdą informację. Pierścień pomału zamykam, jeszcze dwie-trzy wyprawy i "otoczę" Włocławek.